wtorek, 31 maja 2016

Katorga Ulicą Piotrkowską

      Nie mam pojęcia co było powodem tak dziwnej reakcji organizmu, ale tak jak przed 14. Biegiem Ulicą Piotrkowską nie stresowałem się chyba aż od Mistrzostw Świata we włoskiej Offidzie w roku 2010. O ile wtedy stres wynikał z rangi zawodów i był jak najbardziej zrozumiały, o tyle wszystko wskazuje na to, że tym razem po prostu sam sobie niepotrzebnie za bardzo nadmuchałem balonik i prawdopodobnie między innymi to mnie zgubiło... Ale po kolei...


środa, 25 maja 2016

Organizacyjny majstersztyk, czyli Bieg po Nowe!

      Nazajutrz czekał mnie nieco ważniejszy bieg, jednak ponieważ cel był szczytny, a start "za miedzą", postanowiłem wziąć udział w zawodach również w sobotę. Cóż to była za impreza?


      Otóż już po raz trzeci Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii nr 3 w Łodzi zorganizował w Parku na Zdrowiu charytatywny event, mający na celu zbiórkę środków na wsparcie swoich podopiecznych. Tym razem była to druga edycja Biegu Po Nowe na dystansie 5-ciu oraz 10-ciu kilometrów.

niedziela, 22 maja 2016

Biegowy Przełaj na Młynku - Relacja

      Spodziewałem się, że trasa dziś może być trudna, postanowiłem więc wystartować w butach trailowych. Nie sądziłem jednak, że w Łodzi można wytyczyć bieg po aż tak hardkorowym terenie! Gdy tylko dotarłem na miejsce rozgrywania zawodów, już wiedziałem, że coś się święci - zanim doszedłem do biura, na pięć spotkanych osób, siedem ostrzegło mnie, że będzie dziś rzeźnia!


      Testowy, rozgrzewkowy przebieg rundy przerósł moje najśmielsze oczekiwania! Było ciasno, wąsko, błotniście, krzaczaście i bardzo technicznie. Na dodatek dobór obuwia już przed startem postawił mnie w uprzywilejowanej sytuacji, ponieważ rywale nie odrobili tak dokładnie lekcji ze znajomości trasy. Wszystkie te czynniki razem zrodziły w mojej głowie taktykę, która miała dać mi upragnione zwycięstwo. Jak się sprawdziła? Zapraszam!

wtorek, 17 maja 2016

Lecimy, nie śpimy! :D

      To miał być wyjątkowy bieg. Noc, pas startowy międzynarodowego lotniska i ponad siedmiuset biegaczy gotowych, by za chwilę zmierzyć się ze swoimi słabościami. Ale to za chwilę...

czwartek, 12 maja 2016

Relacja - Bieg Wdzięczności - 8.05.2016

      Tak naprawdę była to moja pierwsza okazja, aby zmierzyć się z większością czołowych biegaczy w regionie. Do tej pory ścigałem się albo w mniejszych, lokalnych zawodach, albo w dużych, ale na wyjeździe, więc mimo, że czułem się tego dnia mocny, nie do końca wiedziałem czego mogę się spodziewać po Biegu Wdzięczności za Pontyfikat Jana Pawła II w Konstantynowie Łódzkim, na którego linii startowej właśnie stałem. Cel był jasny - 16:30...