W ubiegłą sobotę zakończyłem starty w roku 2016. Jak się okazało, nazbierało się tego całkiem sporo, bo licznik zatrzymał się (prawdopodobnie, bo przecież rok się jeszcze nie skończył :D ) na... 59-ciu zawodach(!!!), czyli trochę więcej niż jednych tygodniowo :D
Za każdą jedną z tych imprez stał ktoś (lub trochę więcej ktosiów), kto zadbał o to, abym mógł tam miło spędzić czas, sprawdzić się, spotkać znajomych. Często (no dobra, prawie zawsze...) ten ktoś włożył w to serce, swój czas i pieniądze, w zamian nie oczekując wcale wiele.
Zwykle tak to jednak bywa, że jak się nam coś nie podoba to krzyczymy o tym głośno, natomiast, gdy wszystko jest idealnie - milczymy, przyjmując to za coś normalnego, za coś co nam się po prostu należy. Sam często tak robię - znacie mnie z ostrych wypowiedzi o niektórych biegach - jednak teraz przyszedł czas, by docenić i podziękować tym, dzięki którym możemy żyć naszą pasją, czyli sportem.
Chciałbym wyróżnić tych organizatorów, którzy czymś szczególnym dali się zapamiętać i tym samym sprawili, że ten rok był naprawdę dobrym rokiem. :)
Skąd nazwa trofeów? Pewnie myślicie, że od mojego nazwiska? Nic bardziej mylnego! :D Sprawdzając definicję słowa "kosior" w Miejskim Słowniku Slangu, czytamy:
PS. Sprawdźcie też kolejne hasło w tym słowniku :D
I wielu takich właśnie kosiornych kosiorów mamy w świecie sportu, więc wybór padł właśnie na tę nazwę. :D Jak wygląda statuetka "Złotego Kosiora"? Proszę bardzo:
Skąd nazwa trofeów? Pewnie myślicie, że od mojego nazwiska? Nic bardziej mylnego! :D Sprawdzając definicję słowa "kosior" w Miejskim Słowniku Slangu, czytamy:
"Kosior - coś nieokreślenie zajebistego (...)" :D
PS. Sprawdźcie też kolejne hasło w tym słowniku :D
I wielu takich właśnie kosiornych kosiorów mamy w świecie sportu, więc wybór padł właśnie na tę nazwę. :D Jak wygląda statuetka "Złotego Kosiora"? Proszę bardzo:
Jest to pierwsza edycja "Złotych Kosiorów", więc na razie są to wyróżnienia wirtualne, ale w przyszłości... kto wie! :D
Oto kategorie, w których udało mi się wyselekcjonować właśnie takich "nieokreślenie zajebistych":
Najciekawsze miejsce rozgrywania zawodów
Najciekawsze miejsce rozgrywania zawodów
oraz... kategoria specjalna w ramach lokalnego patriotyzmu, czyli... NAJLEPSZE ZAWODY SPORTOWE NA RETKINII (jest to osiedle w Łodzi, na którym się wychowałem :) ). I od tej właśnie kategorii zaczniemy, a zwycięzca mógł tu być tylko jeden! Złotego Kosiorka 2016 otrzymuje...
I Bieg Świętej Rodziny zorganizowany przez Parafię Świętej Rodziny w Łodzi! :)
Jak na debiut na biegowej mapie Łodzi zawody wypadły świetnie, a możliwość ścigania się po drogach, które przemierzam na codzień podczas treningów była czymś wyjątkowym, za co chciałem serdecznie podziękować organizatorom! A jeszcze przyznano mi numer startowy 1, więc już w ogóle byłem w siódmym niebie :D szkoda, że na mecie musiałem uznać wyższość jednego z rywali...
![]() |
Retkinia w całej okazałości :) |
Ogłoszenie zwycięzców w poszczególnych kategoriach nastąpi już wkrótce (można sprawdzić kiedy dokładnie klikając w poszczególne linki), a Najlepszą Imprezę Sportową roku 2016 przedstawię dokładnie w Nowy Rok! :D Zapraszam do śledzenia, jak potoczy się plebiscyt! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podobał się wpis? Zostaw komentarz! Nie podobał się? I tak zostaw! Dziękuję! :D