Ostatni czas nie był dla mnie łatwy. Musiałem zmierzyć się z niemałym problemem, który o mało nie przekreślił całego mojego wysiłku na drodze do madryckiego maratonu. Dzięki pomocy dobrych ludzi udało się jednak przezwyciężyć wszelkie trudności i wyjść na prostą... Ostatnią prostą - do wielkiego dnia zostało już tylko 9 dni! Zapraszam na BPS - tydzień piąty, szósty i pół siódmego po więcej szczegółów! ;)
Odliczam z Tobą! 10...!
OdpowiedzUsuńCiekawe co te Paule w sobie mają, że są takie super :D
Do biegu, gotowi, start! I nie oglądaj się za siebie!
Buziaki i do boju :*